Na wymianę Erasmus do Chorwacji polecieliśmy liniami LOT – Kraków–Warszawa–Zagrzeb: wygodnie i z pięknymi widokami za oknami .
Na wymianie poznaliśmy trudną historię wojny z lat 1991–1995 , ale i to, że mimo ciężkiej przeszłości Chorwaci potrafią być niezwykle gościnni .
Geo Park Janković zachwycił nas naturą , a wędrówka przez mgliste wzgórza sprawiła, że poczuliśmy się jak w filmie fantasy .
W Zagrzebiu odkryliśmy spokojne oblicze stolicy, która dzieli się na dolne i górne miasto , nad którym góruje katedra (niestety w remoncie ).
Nie zabrakło też wizyty w Muzeum Śmiechu Haha .
To był wyjazd, który udowodnił, że Erasmus+ to nie tylko nauka , ale też przygoda i mnóstwo nowych znajomości – bo w spotkaniu brali udział również Słowacy , Niemcy oraz nauczyciele z Cypru .
To kto chętny na następny wyjazd? Może tym razem wybierzemy się na gorący Cypr?